SPARKLY MISTLETOE - MAKIJAŻ (PRZED)ŚWIĄTECZNY
Korzystając z wolnej niedzieli postanowiłam wykonać szybką sesję zdjęciową. Inspirację znalazłam w pojawiających dookoła bożonarodzeniowych dekoracjach.
Wyobraźcie sobie iskrzące od mrozu ciemnozielone liście jemioły oraz jej perłowo-srebrne i soczyście czerwone owoce. Dodajcie do tego złote "anielskie włosy" oraz karminowy odcień barszczu ;) - paleta kolorów makijażu gotowa!
Wszystko co błyszczy, mieni się i lśni świetnie nada się świątecznych stylizacji.
Warto sięgnąć po brokatowe eyelinery, sypkie pigmenty i migoczące cienie w kremie. Aplikacja tych kosmetyków może sprawiać pewne trudności, dlatego warto trzymać się kilku zasad.
Makijaż oka zwykle zaczynam od wycieniowania załamania matowymi cieniami, tworząc w ten sposób "ramę" dla całości. Natomiast kosmetyki, które wymagają dobrej przyczepności (tak jak np. brokat) nakładam zwykle na mokro - jako bazy używam eyelinera lub cienia w kremie, kleju do brokatu lub płynu Duraline. Ważne by pracować szybko - na "suchej" powiece drobinki nie będą się trzymać.
Efekt "woskowej" skóry daje nałożenie satynowego podkładu i przypudrowanie go tylko w najważniejszych miejscach (w tym przypadku była to skóra pod oczami). Modelowanie również wykonałam "na mokro" - kremowym brązerem.
Wyobraźcie sobie iskrzące od mrozu ciemnozielone liście jemioły oraz jej perłowo-srebrne i soczyście czerwone owoce. Dodajcie do tego złote "anielskie włosy" oraz karminowy odcień barszczu ;) - paleta kolorów makijażu gotowa!
Wszystko co błyszczy, mieni się i lśni świetnie nada się świątecznych stylizacji.
Warto sięgnąć po brokatowe eyelinery, sypkie pigmenty i migoczące cienie w kremie. Aplikacja tych kosmetyków może sprawiać pewne trudności, dlatego warto trzymać się kilku zasad.
Makijaż oka zwykle zaczynam od wycieniowania załamania matowymi cieniami, tworząc w ten sposób "ramę" dla całości. Natomiast kosmetyki, które wymagają dobrej przyczepności (tak jak np. brokat) nakładam zwykle na mokro - jako bazy używam eyelinera lub cienia w kremie, kleju do brokatu lub płynu Duraline. Ważne by pracować szybko - na "suchej" powiece drobinki nie będą się trzymać.
pozowała: Julka :) |
Czujecie Święta? :)
Uwielbiam klimat świąt! :D
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia :)
Bardzo czuć święta po Twoim makijażu :) Wykonany idealnie i śliczna modelka :)
OdpowiedzUsuń