PERFEKCYJNIE NIEWIDOCZNY MAKIJAŻ KROK PO KROKU - KOSMETYKI HEAN
"Make-up no make-up", makijaż którego "nie widać" to jeden z trudniejszych do wykonania typów makijażu. By uzyskać iluzję gładkiej cery, rozświetlonego spojrzenia i regularnych rysów potrzebujesz trochę wprawy i odpowiednich kosmetyków. Moja propozycja "niewidzialnego" makijażu została wykonana kosmetykami Hean.
Komu pasuje taki makijaż? Każdemu, ale przede wszystkim osobom o takich typach urody, które i bez makijażu prezentują się dobrze. Jeśli uważasz, że Twoje oczy/usta/policzki potrzebują mocniejszego podkreślenia możesz dodać więcej elementów do swojego "no make-up". Ważne, by całość opierała się na neutralnych, stonowanych barwach i naturalnym, świetlistym efekcie.
Kosmetyki Hean, których użyłam do makijażu to: dwa odcienie kremu CC (lżejszego i dającego bardziej naturalny efekt niż podkład), korektora pod oczy, pudru ryżowego w kamieniu (wygląda naturalnie i chłonie nadmiar sebum), pudru brązującego w trzech odcieniach do modelowania twarzy i powiek, cienia do powiek w kolorze jasnego złota, brązowej maskary i dwóch szminek - bezbarwnej i "truskawkowej".
Makijaż krok po kroku:
1. Zaczęłam od zmieszania dwóch kolorów kremu CC i rozprowadziłam go palcami. Jeśli potrzebujesz większego krycia zmieszaj krem z odrobiną gęstego pokładu.
2. Następnie pora na lekki korektor - wybrałam kolor odrobinę jaśniejszy od podkładu. Nałożyłam go pod oczami i miejscowo, na zaczerwienienia.
3. Całość utrwaliłam pudrem ryżowym . To ważny etap - jeśli nałożysz zbyt dużą ilość pudru będzie on widoczny, zbyt mała ilość zmniejszy trwałość makijażu. Kosmetyk nakładam dużym miękkim pędzlem, strzepując nadmiar pudru.
4. Jednolitą cerę można już modelować. Mój puder brązujący ma trzy odcienie, które to ułatwiają. Najjaśniejszy z nich aplikuję na powieki, szczyty kości policzkowych nos i brodę. Najciemniejszy służy do wymodelowania policzków, żuchwy i skroni. Pośredni kolor wystąpił w roli różu i cienia w załamaniu powieki. Dzięki temu rysy nabierają wyrazu.
5. Cień w sztyfcie służy rozświetla spojrzenie. Kremowa konsystencja łatwo się rozprowadza i daje naturalny efekt. Kolor, którego używam to jasne złoto - naturalnie będą też wyglądały cienie kremowe i beżowe.
6. Rzęsy tuszuję brązową maskarą. To pierwszy sposób, by wyglądały naturalnie. Drugi - wytrzyj nadmiar tuszu o chusteczkę, przed jego aplikacją.
7. Usta mają być naturalne, nawilżone i gładkie. Przydatna będzie bezbarwna, nawilżająca pomadka. Jeśli chcesz dodać trochę koloru wklep palcem w wargi minimalną ilość soczyście czerwonej bądź różowej szminki.
Makijaż gotowy. Efekt "przed" i "po" mówi sam za siebie - nawet niewielka ilość kosmetyków może sprawić znaczną różnicę. :)
Komu pasuje taki makijaż? Każdemu, ale przede wszystkim osobom o takich typach urody, które i bez makijażu prezentują się dobrze. Jeśli uważasz, że Twoje oczy/usta/policzki potrzebują mocniejszego podkreślenia możesz dodać więcej elementów do swojego "no make-up". Ważne, by całość opierała się na neutralnych, stonowanych barwach i naturalnym, świetlistym efekcie.
Kosmetyki Hean, których użyłam do makijażu to: dwa odcienie kremu CC (lżejszego i dającego bardziej naturalny efekt niż podkład), korektora pod oczy, pudru ryżowego w kamieniu (wygląda naturalnie i chłonie nadmiar sebum), pudru brązującego w trzech odcieniach do modelowania twarzy i powiek, cienia do powiek w kolorze jasnego złota, brązowej maskary i dwóch szminek - bezbarwnej i "truskawkowej".
Makijaż krok po kroku:
1. Zaczęłam od zmieszania dwóch kolorów kremu CC i rozprowadziłam go palcami. Jeśli potrzebujesz większego krycia zmieszaj krem z odrobiną gęstego pokładu.
2. Następnie pora na lekki korektor - wybrałam kolor odrobinę jaśniejszy od podkładu. Nałożyłam go pod oczami i miejscowo, na zaczerwienienia.
3. Całość utrwaliłam pudrem ryżowym . To ważny etap - jeśli nałożysz zbyt dużą ilość pudru będzie on widoczny, zbyt mała ilość zmniejszy trwałość makijażu. Kosmetyk nakładam dużym miękkim pędzlem, strzepując nadmiar pudru.
4. Jednolitą cerę można już modelować. Mój puder brązujący ma trzy odcienie, które to ułatwiają. Najjaśniejszy z nich aplikuję na powieki, szczyty kości policzkowych nos i brodę. Najciemniejszy służy do wymodelowania policzków, żuchwy i skroni. Pośredni kolor wystąpił w roli różu i cienia w załamaniu powieki. Dzięki temu rysy nabierają wyrazu.
5. Cień w sztyfcie służy rozświetla spojrzenie. Kremowa konsystencja łatwo się rozprowadza i daje naturalny efekt. Kolor, którego używam to jasne złoto - naturalnie będą też wyglądały cienie kremowe i beżowe.
6. Rzęsy tuszuję brązową maskarą. To pierwszy sposób, by wyglądały naturalnie. Drugi - wytrzyj nadmiar tuszu o chusteczkę, przed jego aplikacją.
7. Usta mają być naturalne, nawilżone i gładkie. Przydatna będzie bezbarwna, nawilżająca pomadka. Jeśli chcesz dodać trochę koloru wklep palcem w wargi minimalną ilość soczyście czerwonej bądź różowej szminki.
![]() |
Modelka: Agata Stempin |
Kosmetyki HEAN możecie kupić TUTAJ.
Faktycznie, efekt delikatny, ledwo widoczny, a jednak zmiana na plus :)
OdpowiedzUsuńślicznie:)
OdpowiedzUsuńsuper efekt!
OdpowiedzUsuńlubię takie naturalne makijaże :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Subtelny i dziewczęcy :) Super :)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż, bardzo naturalnie wyszło :) SUPER! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Idealnie dla nastolatki :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny efekt:)
OdpowiedzUsuń