CATRICE PŁYNNY PODKŁAD HD LIQUID COVERAGE - RECENZJA
Od kiedy marka Catrice wypuściła na rynek nowy podkład zrobiło się o nim głośno w kosmetycznej blogosferze. Oryginalne opakowanie, lekka formuła i obietnica mocnego krycia, skusiła i mnie :). Zapraszam na recenzję.
Producent opisuje podkład jako trwały produkt o wysokim kryciu dający efekt "drugiej skóry", idealnym również do zdjęć i filmów. Sugerowana cena detaliczna to 28,99 zł. Dostępny w m.in. drogeriach Natura, Hebe, Jasmin.
Podkład występuje w 4 kolorach. Delikatnie utlenia się (ciemnieje) na skórze, dlatego warto to wziąć pod uwagę wybierając kolor dla siebie. Ja mieszam 010 z 040, czyli dwa bardziej żółtawe odcienie. 020 i 030 są bardziej neutralne, zaróżowione. Najładniejszym kolorem z całej gamy jest zdecydowanie najjaśniejszy 010 - Light Beige. Choć gama kolorystyczna jest uboga, to przemyślana i może pasować do wielu odcieni skóry, z wyjątkiem bardzo jasnej, porcelanowej i śniadej.
Na uwagę zasługuje opakowanie z grubego, matowego szkła, z pipetą ułatwiającą dozowanie produktu. Ładne i praktyczne, pipeta dobrze zastępuje pompkę. Cieszę się, że podkładu nie trzeba wylewać z buteleczki :).Najbardziej niezwykłą cechą tego produktu jest formuła - płynna, lekka, a równocześnie dająca krycie na poziomie podkładu w kompakcie. Kosmetyk nie zawiera substancji alergizujących, ale może działać komedogennie, czyli "zapychać" cerę. Byłam na to przygotowana i postawiłam ten podkład na półce obok Revlon'a Colorstay i Estee Lauder Double Wear, czyli trwałych podkładów na "wielkie wyjście", niekoniecznie do codziennego stosowania. Jednak jeśli ktoś używa wymienionych codziennie, to Catrice również się sprawdzi:).
Podkład ma bardzo ciekawe wykończenie - po raz pierwszy spotkałam się z aż tak matowym produktem w formie płynnej. Efekt przypomina mi podkłady w musie, które wyglądają niemal pudrowo, jednak jest o wiele lżejszy. Podkład zastyga błyskawicznie i uważam, że najlepiej wygląda nałożony cienką warstwą, bez "doklepywania". Świetnie aplikuje się palcami lub pędzlem typu flat-top, dla większego krycia.
Efekt "nieskazitelnej cery" to nie tylko obietnica producenta - kosmetyk optycznie wygładza skórę, a silne krycie mocno tuszuje wszelkie niedoskonałości. Rezultat jest piekny, nawet nieco "plastikowy", po pierwszym nałożeniu musiałam zmyć całość, bo przesadziłam z ilością produktu ;). Mam cerę trądzikową, ze skłonnością do przetłuszczania, na zdjęciu nałożony sam podkład (010+040), sfotografowany w świetle dziennym. Uważam, że wygląda świetnie! :)
Trwałość podkładu jest bardzo dobra - choć na mojej skórze wymaga drobnych poprawek w ciągu dnia. Posiadaczki suchej, normalnej i mieszanej cery prawdopodobnie będą nim zachwycone :). Oczywiście nie obejdzie się bez odpowiedniego przygotowania - przed nałożeniem makijażu zawsze wykonuję peeling, oczyszam, tonizuję i nawilżam cerę. Z tym podkładem najlepiej pracują, lekkie, beztłuszczowe formuły kremów.
Znacie? Lubicie? Podzielcie się opinią w komentarzach :)!
Kurcze ale one fajnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńJeszcze nie znam,ale coś czuję że wpadnie w moje łapki
OdpowiedzUsuń:) Fajnie! Może Ci się spodobać!
UsuńMam co do niego mieszane odczucia.
OdpowiedzUsuńDlaczego?Napisz coś więcej :)
Usuńwszyscy go wychwalają, a mi po 1 użyciu zrobił kaszkę na twarzy... mam trądzikową cerę tłustą i od jakiegoś czasu stan cery miałam na poziomie dobrym - po 1 dniu z tym podkładem leczenie trądziku zaczęło się na nowo :/
UsuńSłyszałam, że te podkłady mają dobre opinie :) planuje wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
Usuńwidziałam już u digitalgirl i strasznie mi się spodobał. chciałabym, ale mam już kilka innych w zapasach i szkoda mi kasy na kolejny;/
OdpowiedzUsuńWarto poczekać z zakupem, teraz podobno trudno go dostać.
UsuńJest to moj numer jeden ! Uwiebiam go
OdpowiedzUsuńSuper :)
Usuńwow, efekt naprawdę robi wrażenie. wygląda wręcz nieskazitelnie :) muszę koniecznie po niego sięgnąć zwłaszcza, że cenowo jest naprawdę przystępny :)
OdpowiedzUsuńPo recenzji Maxineczki wyprzedał się u mnie w naturze w mgnieniu oka, ale zdążyłam go sobie przetestować i już wiem, że na pewno się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńmuszę go przetestować;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńMam, użyłam kilka razy i idzie w odstawkę, jeszcze żaden podkład nie spowodował u mnie takiego wysypu jak właśnie ten. Dramat! A szkoda, bo zapowiadal się genialnie.
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć co masz na ustach ? :)
OdpowiedzUsuńTo pomadka w kredce Golden Rose nr 08
UsuńMieszasz że sobą dwa odcienie? W mniej więcej takich samych proporcjach?
OdpowiedzUsuń