BANDI GOLD PHILOSOPHY SERUM KORYGUJĄCE - RECENZJA
Makijaż dla pań dojrzałych znacznie różni się od tego, który wykonuję osobom młodym. Wiotka, często przesuszona skóra, z widocznymi zmarszczkami wymaga odpowiedniego przygotowania przed nałożeniem podkładu i pozostałych kosmetyków kolorowych. Moją "tajną bronią" jest serum korygujące Gold Philosophy firmy BANDI.
Testuję ten kosmetyk od kilku miesięcy - doskonale sprawdza się na skórze dojrzałej, przesuszonej lub z widocznymi porami. To produkt typu all-in-one zastępujący krem, serum i bazę pod makijaż.
Serum ma lekką, kremowo-żelową konsystencję i szybko się wchłania. Cera natychmiast staje się gładka, wyrównana i delikatnie napięta. Kosmetyki kolorowe świetnie się rozprowadzają, serum zapobiega "osadzaniu" się pudru w porach.
Makijaż wykonany na bazie tego produktu wygląda bardzo świeżo i naturalnie. Moje klientki zauważyły też, że jest bardzo trwały, a skóra pozostaje miękka i gładka. Kosmetyk nie uczulił żadnej z pań.
Opakowanie posiada higieniczną pompkę, jest solidne i bardzo eleganckie. Pojemność to 115 ml - kosmetyk jest bardzo wydajny, jednorazowo zużywam "pół pompki". Uwagę zwraca też luksusowy zapach, zwiększający komfort używania.
Trudno mi ocenić długofalowe działanie tego produktu, ponieważ używam go tylko przed makijażem i na różnych klientkach. Producent zapewnia, że przy codziennym stosowaniu produkt skutecznie redukuje i wypełnia zmarszczki. Mogę jednak śmiało polecić go osobom, które oczekują natychmiastowej poprawy wyglądu skóry i chcą profesjonalnie przygotować ją do wykonania makijażu.
Serum można zamówić w sklepie internetowym BANDI:
Twoja recenzja brzmi bardzo kusząco. Lubię takie kosmetyki. Poza tym mają piękne opakowania :)
OdpowiedzUsuń