MIYO PUDER BRĄZUJĄCY SUN KISSED - RECENZJA
Tanie nie znaczy złe - przekonałam się o tym niejednokrotnie, ale moje ostanie odkrycie przebiło wszystkie "tanie perełki", które do tej pory dumnie zajmowały miejsce w kuferku :). Mowa o pudrze brązującym marki MIYO - zapraszam na recenzję.
Kosmetyk kupiłam w trakcie poszukiwań "idealnego brązera na zimę",moją uwagę zwrócił kolor - na tyle jasny, by podkreślić bladą cerę i na tyle ciepły, by dać naturalny efekt opalenizny.
Takie połączenie sprawia, że brązer nadaje się świetnie do modelowania twarzy (szczególnie przy jaśniejszej cerze) oraz jej opalania. Konsystencja jest pudrowa, kompletnie matowa i pięknie się rozciera. Wystarczy kilka ruchów pędzla, by uzyskać efekt, wymodelowanej i "muśniętej słońcem" cery.
Trwałość również oceniam na piątkę - nałożony na podkład i puder nie wymaga poprawek w ciągu dnia, i (na szczęście!) nie robi plam.
To, co najbardziej mnie zaskoczyło to niesamowity, świeży, "kremowy" zapach kosmetyku, umilający stosowanie :). Opakowanie jest proste i poręczne.
Powyżej możecie zobaczyć efekt przed i po nałożeniu kosmetyku. Efekty tej sesji zdjęciowej już niedługo na blogu!
Podsumowując - znalazłam fantastyczny, tani kosmetyk, który polecam wszystkim osobom szukającym ciepłego, matowego brązera, który da naturalny efekt i będzie wyglądał dobrze również na jasnej cerze.
Cena 9,49 zł/pojemność 10 g
Możecie go kupić tutaj: http://www.pierrerene.pl/pl/206-miyo-puder-brazujacy-sun-kissed.html
Zdjęcia: Michał Motyka
Modelka: Sara Kisała
Kosmetyk kupiłam w trakcie poszukiwań "idealnego brązera na zimę",moją uwagę zwrócił kolor - na tyle jasny, by podkreślić bladą cerę i na tyle ciepły, by dać naturalny efekt opalenizny.
Takie połączenie sprawia, że brązer nadaje się świetnie do modelowania twarzy (szczególnie przy jaśniejszej cerze) oraz jej opalania. Konsystencja jest pudrowa, kompletnie matowa i pięknie się rozciera. Wystarczy kilka ruchów pędzla, by uzyskać efekt, wymodelowanej i "muśniętej słońcem" cery.
Trwałość również oceniam na piątkę - nałożony na podkład i puder nie wymaga poprawek w ciągu dnia, i (na szczęście!) nie robi plam.
To, co najbardziej mnie zaskoczyło to niesamowity, świeży, "kremowy" zapach kosmetyku, umilający stosowanie :). Opakowanie jest proste i poręczne.
Powyżej możecie zobaczyć efekt przed i po nałożeniu kosmetyku. Efekty tej sesji zdjęciowej już niedługo na blogu!
Podsumowując - znalazłam fantastyczny, tani kosmetyk, który polecam wszystkim osobom szukającym ciepłego, matowego brązera, który da naturalny efekt i będzie wyglądał dobrze również na jasnej cerze.
Cena 9,49 zł/pojemność 10 g
Możecie go kupić tutaj: http://www.pierrerene.pl/pl/206-miyo-puder-brazujacy-sun-kissed.html
Zdjęcia: Michał Motyka
Modelka: Sara Kisała
Szkoda że ciężko jest dostać stacjonarnie kosmetyki tej firmy
OdpowiedzUsuńFajny kolor ;) i cena jak najbardziej na tak
OdpowiedzUsuńNa mnie niestety ciepłe bronzery wychodzą żółto, ale mam swojego ulubieńca do konturowania - róż z NYXa w kolorze Taupe
OdpowiedzUsuńWiele dobrego o nim słyszałam! Kusi i to bardzo ;)
OdpowiedzUsuńCzyżby to była Twoja praca konkursowa na amb. Pierre Rene ;) ( tak tylko podejrzewam po kolorkach ;), ale mogę się mylić ;)) Śliczny makijaż!!
haha ciiii... zgadłaś :)
UsuńBędę musiała się za nim rozejrzeć koniecznie!
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę bosko i w poniedziałek lecę pędem do drogerii ;) Akurat pod domem mam kosmetyki tej firmy :))))
OdpowiedzUsuńObserwuję i jeśli masz chęć to również możesz kliknąć (ale nie namawiam:))
Pozdrawiam i przy okazji zapraszam na nowego posta :)
http://patishome93.blogspot.com/2014/01/neutrogena-formua-norweska-czyli.html
Wygląda naprawdę rewelacyjnie! Akurat pod domem mam drogerię z kosmetykami tej firmy więc w poniedziałek pędzę po zakupy! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i jeśli masz chęć to również możesz kliknąć (ale nie namawiam:))
Pozdrawiam i przy okazji zapraszam na nowego posta :)
http://patishome93.blogspot.com/2014/01/neutrogena-formua-norweska-czyli.html
Coraz więcej widuję na blogach pozytywnych recenzji kosmetyków tej firmy :))
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten puder, bardzo delikatnie podkreśla urodę a to pluuus :D
szkoda że u mnie znalezienie kosmetyków miyo to-cud :(
OdpowiedzUsuńale dobrze wiedzieć że jest taki i dobry
Pachnie przepięknie! Jak go spotkam w drogerii to na pewno kupię i dorzucę do swojej kosmetyczki ;)
OdpowiedzUsuńJest piękny :) Dzisiaj go zamówiłam razem z podkładem Skin Balance. Będę uczyć się obsługi bronzera :P
OdpowiedzUsuńchyba ja też się na niego skuszę:) świetny blog by the way;)
OdpowiedzUsuńmam go i faktycznie jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry produkt w niskiej cenie. Dobry kolor, nie jest ceglasty, ani pomarańczowy, to taki zimny, wyważony brąz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż